Wycieczka Kraków - Bochnia


W poniedziałkowy ranek 23 kwietnia o godzinie 6 klasy IVa, IVb, IVc, IVd i Va wybrały się na dwudniową wycieczkę do Bochni i Krakowa. Po kilkudziesięciu razach pytań „daleko jeszcze?” dojechaliśmy do Parku Wodnego w Krakowie. Gdy tylko naszym oczom ukazały się zjeżdżalnie wodne okrzykom zachwytu nie było końca. Ogromne atrakcje wodne były tylko rozgrzewką przed kolejnymi niespodziankami. Lekko zmęczeni po harcach wodnych udaliśmy się na Rynek Krakowa, aby z stamtąd przejść na seans filmowy w Kinie 7D. Po mrożących krew w żyłach seansie wyszliśmy na rynek, aby posłuchać krakowskiego hejnału i pomachać hejnaliście. Po krótkim pobycie w Krakowie przejechaliśmy do Kopalni Soli w Bochni. Na dzień dobry czekała na nas kolejna atrakcja zjazd prawdziwym szybem pod ziemię na wysokość 212m p.p.t. Na dole przywitał nas podziemny klimat kopalni z temperaturą ok 150C. Następnie pokonaliśmy 307 schodów w dół, aby udać się do naszego miejsca noclegowego i aby zjeść obiadokolację. Najedzeni wyruszyliśmy na podbój kopalni i aby dostać się na poziom do zwiedzania musieliśmy znowu pokonać  307 schodów tym razem w górę. Fantastyczne animacje ukazywane wraz z opowiadaniami przewodnika pozwalały nam wyostrzyć wyobraźnię, abyśmy mogli jeszcze bardziej przenieść się w XIIIw. kiedy kopalnia powstała. Kolejną atrakcją był przewóz podziemną kolejką „KUBA2”. Zmęczeni i szczęśliwi po zwiedzeniu kopalni wróciliśmy do miejsca noclegowego ,ale aby tam dotrzeć czekały znowu na nas nasze ulubione schody. Niektórzy zrezygnowali ze schodów i na dół zjechali zjeżdżalnią która mierzyła 130m. Po krótkiej regeneracji znowu naładowani pozytywną energią na niektórych czekało podziemne boisko do gry w piłkę, a dla niektórych hala na której odbywała się dyskoteka. Dokładnie o północy zgasły światła i kopalnie zalał mrok. Zakopani po uszy w śpiworach potrzebowaliśmy chwili, aby zasnąć. Co niektórzy potrzebują bardzo mało czasu, aby znowu być w pełni naładowani i gotowi do dalszych harców. Od godziny 6 już było słychać rozmowy
i tak wstali wszyscy pozostali uczestnicy. Po spakowaniu walizek udaliśmy się na śniadanie, na którym nawet największy niejadek mógł znaleźć coś dla siebie. Najedzeni zabraliśmy swoje pakunki i pożegnawszy się z kopalnią i pokonaniu kolejny raz 307 schodów pod górę wyjechaliśmy na powierzchnię ziemi, aby udać się na zwiedzanie zabytków Krakowa. Po krótkiej podróży, którą niektórzy wykorzystali na uzupełnienie snu nocnego dojechaliśmy pod Wawel, aby zwiedzić jego zabytki. Kolejne marudzenie uruchomiło się przy wchodzeniu na Dzwon Zygmunta. Po skończeniu zwiedzania był czas na ekspresowe zakupy pamiątek
i szybkim tempem przeszliśmy na warsztaty „Królestwo Zwierząt”. Niestety przegraliśmy
z czasem i kręgielnia, która na nas czekała musiał być odwołana. Pomału zaczęliśmy się szykować do powrotu. Chwilę oddechu można było złapać na posiłku w McDonald’s. Z pełnym optymizmem i uśmiechem na twarzy wróciliśmy do autokaru, aby wyruszyć do swoich domów. Po dojechaniu pod szkołę stęsknieni rodzice odebrali swoje pociechy. 


Autor:

A. Starzyńska
Publiczna Szkoła Podstawowa nr 31 im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Radomiu ul. Biała 6, 26-600 Radom
Suma wejść: 593439

Projekt i wykonanie Centrum Reklamy nmedia