1 kwietnia to tradycyjnie dzień, kiedy nic nie jest takim, jakim się wydaje. Samorząd Uczniowski postanowił dorzucić swoje trzy grosze do święta żartu i ogłosił dzień bez plecaka. Pomysłów na transport książek i uczniowskich atrybutów do szkoły nie brakowało.
Na korytarzach PSP nr 31 przeważały walizki podróżne i koszyki sklepowe. Wśród oryginalnych pomysłów znalazły się transportery dla zwierząt, garnki, wózki dziecięce, skrzynki narzędziowe. Były też taczki i pufa :) Wszystko było ciekawe, problem zaczynał się, kiedy trzeba było przemieszczać się po schodach. Okazało się, że stare wysłużone plecaki nie są takie złe :)